Okłady
Są jakby przedłużeniem działania zmywaczy, podobnie jak kompresy. Można stosować kilka rodzajów okładów: kojące, gojące, przegrzewające i zmiękczające. Okłady kojące przygotowuje się podobnie jak maseczki. Parę łyżek rozdrobnionych ziół (prawie zawsze mieszanych) zalewa się podwójną objętością wrzącej wody, miesza, by powstała papka, i albo rozsmarowuje na lnianej szmatce i przykłada bezpośrednio do skóry, albo zawija w szmatkę i dopiero przykłada. Na ogół taki kompres przykrywa się ceratką i trzyma aż do chwili, gdy ostygnie. Do takich okładów używa się zwykle ziół aromatycznych, jak: rumianek, szałwia, mięta.
Okłady przegrzewające i zmiękczające przyrządza się tak samo jak kojące, ale używa innych ziół i... nie tylko ziół. Na przykład robi się takie okłady z gorących, rozgotowanych, utartych ziemniaków, z kaszy owsianej, z otrąb pszennych, a nawet z gorącego piasku czy suchych kasz. Albo też z siemienia lnianego, nasion kozieradki, korzeni prawoślazu lekarskiego i żywokostu... Zwykle okład trzyma się tak długo, aż wystygnie.
Zimne okłady gojące przygotowuje się na przykład z aloesu (na ranki), z kapusty kiszonej (na odmrożenia), z wyciągów ziołowych (np. azulenu i wyciągu z arniki-pół na pół-na naciągnięcie ścięgna) itd.
Okłady silnie rozgrzewające, drażniące, „palące", które mogą być chłodne, ciepłe i gorące, zwie się kataplazmami. A stosuje się je między innymi przy bólach reumatycznych i artretycznych.